Kolorowa reklama

Reklamowanie produktów żywnościowych to dość skomplikowana sprawa. Istnieje bardzo duża konkurencja, przez co przebicie się z konkretnym produktem może być o tyle trudne, że klienci mają już wiele podobnych do wyboru i trzeba ich przekonać o tym, że oferowana nowość jest lepsza i warto ją kupić. Z tego też względu tworzy się kampanie promocyjne uwzględniające wiele różnych aspektów, między innymi ukazywanie graficznie szczęśliwych i zadowolonych ludzi wybierających właśnie ten produkt. To jednak dość prosta metoda i jest tak powszechnie używana, że może już powodować znudzenie, przy czym istnieje ograniczona ilość sposobów na ukazanie opisanego powyżej „obrazka”. Skuteczniejsze są chociażby promocje produktu wprowadzające aspekt praktyczny, czyli degustację. Podczas takiej promocji główną rolę odgrywają np. cukierki reklamowe. Bywają przygotowywane specjalnie po to, by skorzystali z nich klienci stali i ci zupełnie nowi, którzy dopiero poznają możliwości danej firmy.   Dokłada więc się starań, by były jak najbardziej smakowite i oczywiście ładne, co w przypadku cukierków nie jest trudne do osiągnięcia. Cukierki reklamowe nie zawsze odzwierciedlają ofertę firmy, mogą być tylko punktem zaczepienia, choć mechanizm jest dość prosty – ich smak pozwala stwierdzić, że reszta produktów może być tak samo dobra, więc ktoś zainteresowany idzie to sprawdzić, a w efekcie robi zakupy. Wygląd cukierków ułatwia wszelkie manewrowanie kolorami czy kształtem, a także zapachem, gdyż obecny przemysł żywnościowy pozwala na osiągnięcie tęczowych barw i jeszcze większego spektrum smaków. Te najmniejsze przeważnie są najbardziej skuteczne, ich malutki rozmiar budzi zaciekawienie, w dodatku w dużej ilości prezentują się naprawdę bardzo efektownie. Nie zawsze owija się je w papierki, przy czym te podawane „na sucho” muszą być odpowiedniego rodzaju, są to więc karmelki, landrynki.   Bardziej wilgotne pod względem konsystencji, np. krówki, muszą być opakowywane bądź oferuje się je w formie jednorazowej przekąski podawanej klientom na talerzykach jak mini ciastko. Inne słodycze reklamowe zgodnie z tą zasadą także mogą cieszyć oko, o ile zadba się właściwie o sposób ich zaprezentowania. Niektóre trzeba podać z talerzykiem i sztućcami, do innych takie „narzędzia” serwuje się klientom w sposób zbiorczy. Słodycze reklamowe mogą, ale nie muszą, zawierać jakiegoś znaku rozpoznawczego. W niektórych przypadkach używa się czegoś takiego, na przykład dzięki wytłoczeniu liter na czekoladowej polewie lub jeszcze w inny sposób.